Marysia, nasza najmłodsza córka ma 2 i pół roku. Właśnie jest płaczliwa, nic jej nie cieszy. Nie potrafi znaleźć sobie miejsca w domu. Stale chce na moje ręce. Odcięliśmy jej przed chwilą dostęp do bajek. Przez godzinę oglądała na przemian 'Stacyjkowo’ z 'Bingiem’. Pod okiem siedzącego obok taty. Bez skakania po migających filmikach z wyliczankami,
Budzimy się z telefonem w ręku, zasypiamy szperając po jego kątach, podróżujemy, przemieszczamy się i czas zabijamy skacząc po sieci. Szukamy leku na najbardziej banalną przypadłość wpisując w komputerze zlepek słów, zupełnie jakby intuicja i zdrowy rozsądek zgasły bezpowrotnie jak znicz na grobie z innej epoki. Wklepujemy więc w wyszukiwarki zapytania jak wklepuje się krem
BLOGERÓW JEST DUŻO. BARDZO DUŻO. Mam wrażenie, że blogują dzisiaj wszyscy i to jest z jednej strony świetnie, bo każdy ma szansę wypowiedzieć się, zaistnieć i znaleźć podobnych sobie ludzi. Dla wielu to ważna strona życia, codzienny rytuał który ustawia priorytety. Blogują ludzie dla pieniędzy, dla sławy, dla rodziny żeby wiedziała co w trawie
„Często może się wydawać, że już dalej nie damy rady ale dla dziecka jesteśmy w stanie zdobyć się na wszystko. Rodzicielstwo to najważniejsza praca na świecie” – rozmowa z Mirką Korzeniowską, liderką grupy dla małych dzieci prowadzonych metodą waldorfską