Kup dziecku deskorolkę zamiast konsoli

Wywiad z zawodowym siatkarzem i trenerem – Christofem Orman.

 

Czy to prawda, że dzieci są coraz mniej sprawne fizycznie w dzisiejszych czasach?

Ch.O. : Niestety tak… dzieci mają zbyt dużo negatywnych bodźców które je rozpraszają: iPady, tablety, telefony komórkowe. Pomijam wszelkie media społecznościowe typu Facebook. Te wszystkie nowoczesne wynalazki są stworzone dla ludzi świadomych, którzy  potrafią zachować kontrolę…

Jako trener i sportowiec szczerze uważam, że bez prawidłowego  rozwoju fizycznego (dobrej koordynacji wzrokowo-słuchowej, wzrokowo-ruchowej), nawet te najmłodsze dzieci, poniżej 1 roku życia, są BARDZO ograniczone pod względem każdego przyszłego rozwoju fizycznego ale też  oczywiście psychicznego. Im wcześniej jako rodzice zaczniemy dbać o równoczesny rozwój psychiczny oraz fizyczny – tym większe szanse na zdrowe, silne dziecko i oczywiście szczęśliwego rodzica.

Zacznijmy więc od początku. Mam być rodzicem, ale jeszcze nim nie jestem. Malucha jeszcze nie ma na świecie. Czy już na tym etapie mogę coś zrobić dla sprawności fizycznej swojego potomka?

OCZYWIŚCIE!!! Wielu rodziców jest niestety nieświadomych jak wiele już wiemy o  psychologii, pedagogice oraz anatomii dziecka. To przykre, ale pomimo tej ogólnodostępnej wiedzy bardzo często widzimy zaniedbanie rozwoju dziecka już od podstaw. Jeśli nie zbudujemy u swojego syna czy córki prawidłowego i stabilnego fundamentu który będzie trzymał konstrukcję do końca życia – będziemy mieć problemy ze zdrowiem. Rodzice pytają mnie w związku z tym, czy ja zawsze bylem atletyczny… śmieję się ponieważ odpowiedź brzmi: NIE!!! Zdecydowanie bylem aktywnym maluchem od najmłodszych lat, ale zawdzięczam to swoim rodzicom, którzy zachęcali mnie do ruchu i wysiłku fizycznego. Atletyczność przyszła znacznie później, z czasem.

Udzieliłbym jednak kilku rad rodzicom, których dziecko dopiero przyjdzie na świat:
– dobra i mądra dieta, zdrowe umiarkowane odżywianie przyszłych rodziców
– spokój wewnętrzny (mężowie! tu Wasza rola, aby żony czuły się bezpiecznie i nie brakowało im niczego)
– muzyka, zwłaszcza klasyczna bardzo, ale to bardzo wpływa na rozwój intelektualny dziecka już w życiu płodowym – ono słyszy każdy dźwięk, przetwarza a dzięki temu trenuje pamięć, kojarzenie – mózg dziecka rozwija się znacznie szybciej…
– przyszła mamo: pamiętaj o ruchu, ruchu i jeszcze raz ruchu! Ciąża to nie choroba – to piękny okres, w którym są trudne chwile, ale Wasze psychiczne nastawienie ma przeogromny wpływ na to jak Wy przeżyjecie ten okres!

Jakie czynniki jeszcze wpływają na to, że dziecko jest sprawne fizycznie?

Ja to nazywam stymulacją psychiczno-fizyczną. Buduje ją każdy z 5 zmysłów: wzrok, słuch, dotyk, smak, zapach. Kumulacja ich wszystkich tworzy 6 zmysł, niezbędny do uprawiania sportu ale też poszukiwania ruchu przez całe życie: INTUICJĘ. Jest to ogromnie ważne aby pracować nad każdym z tych zmysłów.

Podaj krótkie przykłady?

Wzrok: kolory, natura, drzewa, góry, niebo, ptaki zwierzęta, ocean, powietrze. Natura jest najlepszym nauczycielem i lekiem na wszystkie schorzenia XXI wieku. Dzieci, które często przebywają na powietrzu, cieszą się naturą są dużo dużo zdrowsze.

Słuch: muzyka, w szczególności klasyczna, gra na instrumentach, rytm, taniec, mowa oraz języki obce! Te wszystkie czynniki poprawiają pamięć, koordynację ruchowo-słuchową, przetwarzanie, kojarzenie ale też wrażliwość.

Dotyk: Tata, Mama, Brat, Siostra, Dziadek, Babcia, etc. zwierzęta, rośliny, trawa, piasek, woda…etc. Kontakt z różnymi fakturami, z kochającymi dłońmi bliskich, zmianami położenia poprawiają czucie całego ciała. Dają też dziecku pewność siebie i radość z bycia tu i teraz.

Smak: dobra dieta, a szczególnie mleko matki (zwłaszcza do 2 roku życia) jest najlepszym pokarmem, ponieważ zawiera pełnowartościowy posiłek z odpowiednimi proporcjami białka, węglowodanów, tłuszczy, cukrów oraz minerałów i witamin. Musimy odżywiać nasze dzieci zdrowo!

Właśnie! Jak ta dieta wpływa na rozwój fizyczny dziecka, jego chęć do ruchu?

Bardzo dużo o mówię o tym na wszystkich moich wykładach… „jesteśmy tym co jemy”. Jeśli nasza skóra w przeciągu dni potrafi się zregenerować w 100%, to najlepszy dowód na to, że to co wrzucisz do żołądka tworzy twoje ciało. Chyba nie chcesz żeby twoje dziecko było hamburgerem albo frytką… Jeśli chodzi o szczegóły odnośnie diet, odżywiania moja pierwsza rada: UMIAR. Ogólnie jemy za dużo – dlatego tyjemy, mamy brak motywacji, energii do ruchu bo musimy ją zużyć na przetrawienie wszystkiego co jemy i pijemy!

Jesteś świetnym trenerem i wiem to nie tylko od dzieci, które trenowałeś ale tez po krótkiej obserwacji twojej pracy. Czy przystępując do trenowania od razu widzisz jaki potencjał drzemie w dziecku? Po czym to poznać?

Dziękuję za słowa uznania… Moje wykształcenie oraz lata doświadczeń na pewno pomagają w tym procesie. Obserwacja jest bardzo potrzebna do prawidłowej oceny. Jako rodzice musicie jednak przede wszystkim BYĆ razem ze swoim dzieckiem: bawić się, biegać, pływać, czytać, śmiać się, płakać aby nie tylko budować silną więź która po latach przerodzi się w prawdziwą przyjaźń oraz bezgraniczne zaufanie ale również obudzi w dziecku naturalną ocenę sytuacji. Dziecko samo będzie wiedziało wtedy co jest jego prawdziwą pasją, bo będzie miało silne poczucie własnej wartości. A wtedy moja ocena jego potencjału nie będzie miała znaczenia.

Niektórzy rodzice mówią, że ich dzieci po prostu nie mają dobrych genów, dlatego są ‚ciapowate’ i ‚gapowate’ jeśli chodzi o ruch. Czy to prawda?

Totalnie się z tym nie zgadzam!!! Bardzo często rodzice którzy są w jakimś stopniu niespełnieni przekazują to na swoje dzieci… Rodzice, nie róbcie tego !!! To największy grzech obniżać wartość i potencjał swojego dziecka. Rodzice mają nie tylko dar, ale obowiązek kształtować swoje dzieci na lepszych „siebie”… Dobre słowo zawsze do Ciebie wróci z podwójną silą; negatywne także ale już nie w taki sposób jakbyśmy tego chcieli.

A drugi biegun: rodzic, który realizuje swoje ambicje poprzez trening dziecka – co o tym sądzisz?

We wszystkim musi być zachowany umiar oraz zdrowy rozsądek i przede wszystkim dystans. Nic na siłę… w ten sposób tylko odpychamy dzieci of siebie… Dyscyplina, rygor, codzienne ćwiczenia, obowiązki pozaszkolne od najmłodszych lat mogą doprowadzić do niesamowitego sukcesu…np. Serena i Venus Williams, Michael Jackson to tylko kropla w oceanie talentów. Nie każdy jednak jest w stanie znieść taki reżim i dzielić tę samą pasję co rodzic.

Jak zachęcić nastolatka/kę do ruchu fizycznego?

Jeśli dzieci od początku widzą w rodzicu idola, przyjaciela, to poprzez komunikację i odpowiedni przykład jesteśmy w stanie zmobilizować je do wszystkiego. Tym bardziej do czegoś, co sprawia radość, daje trochę adrenaliny, nowe wyzwania, nowe kontakty z rówieśnikami lub starszymi…

Co najbardziej lubisz w swojej pracy z dziećmi?

 Dziecka szczery uśmiech…;) Nic tego nie zastąpi… Reszta to tylko specjalizacja danych zajęć, etc.

Dziękuję bardzo serdecznie za rozmowę!

 Pozdrawiam serdecznie!

Christof urodził się i wychował w Polsce; skończył studia, trenuje i mieszka w Kanadzie. Jego firma www.performance-volleyball.com szkoli młodych sportowców w Vancouver. Christof ma na swoim koncie złote i srebrne medale w rozgrywkach europejskich i światowych. 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *