Czytelnia: Opowiedz dziecku o drzewie…
Dzieci uwielbiają historie. Słuchają zanurzone po uszy w innym świecie i jak mało kto potrafią dziwić się dziwom.
Są takie historie, które toczą się stale, za oknem i pod naszymi stopami. Opowiem właśnie dzisiaj zarówno dzieciom. ale też i nam – dorosłym – o czymś niezwykłym, czego dowiedziałam się o drzewach.
Drzewa komunikują się między sobą, wspierają kiedy kolega albo sąsiad obok zaniemoże. Drzewa potrafią ostrzegać się wzajemnie przed zagrożeniem i oczywiście mają swoje charaktery. Buki są bardzo stadne – najlepiej czują się wśród licznej gromady swojaków; brzozy są szybkie, mocne i nieugięte – nie przeszkadza im samotne stanowisko dlatego one pierwsze zadrzewiają nowe tereny; dęby potrafią oprzeć się wielu wrogom, budują ogromne systemy korzeniowe i trwają na stanowisku na przekór wszystkiemu.
Drzewa najlepiej czują się w lesie, gdzie sprzyja im mikroklimat tworzony przez inne rośliny i zwierzęta; na drugim biegunie znajdują się te gatunki które rosną w mieście to takie dzieci ulicy – stale mają pod górę i ciągle muszą o wszystko walczyć – wystarczy czasem się im przyjrzeć, żeby zrozumieć dlaczego.
Drzewa dbają o najstarsze pokolenie. Kiedy w lesie konar ostatecznie ugnie się pod ciężarem starości i stary dąb padnie bezpowrotnie na ściółkę, otaczające go inne drzewa nadal będą pompować wartości odżywcze do jego korzeni, dzięki schowanej pod ziemią siecią korzeni i grzybni. Staruszek będzie więc wyglądał jak zbutwiała kłoda, ale nadal jego życie będzie sobie spokojnie pulsowało tak, by służyć innym organizmom.
To wszystko nie jest wyssane z palca – za taką wiedzą stoją naukowe badania. Mam przed sobą książkę genialną, przy czytaniu której zaczęłam znacznie wnikliwiej przyglądać się drzewom.
O tym wszystkim pisze w bestsellerowej już książce Peter Wohlleben – leśnik, który od lat bada drzewostany w swoich rodzimych Niemczech. Jego Sekretne życie drzew dobrze przeczytać przede wszystkim dla siebie, ale też z szacunku dla natury i po to, żeby wyczytane ciekawostki opowiedzieć swoim dzieciom.
W lesie każdy gatunek walczy przede wszystkim o przetrwanie i każdy czerpie od innych tyle ile potrzebuje, żeby spełnić to zadanie. Wszystkie gatunki są w tym braniu właściwie bezlitosne i powodem, dla którego naturze udaje się utrzymać równowagę są mechanizmy za to odpowiedzialne – procesy wymierzone w tych, którzy biorą więcej niż potrzebują. Ostateczny limit narzucają geny danego gatunku – organizm, który jest zbyt zachłanny i pobiera więcej niż potrzebuje bez oddawania czegokolwiek w zamian samoistnie niszczy w sobie to co go utrzymuje i zwyczajnie obumiera
Peter Wohlleben, Sekretne życie drzew
Nie sposób po takich słowach nie pomyśleć o nas – ludziach – gatunku, który coraz więcej zabiera naturze nie dając wiele w zamian… czy czeka nas samounicestwienie na skutek zanieczyszczania własnego środowiska, nadużywania leków, niezdrowego stylu życia, czy może nadejdzie moment kiedy przemówi do nas przykład… drzew na przykład…
Posłuchajmy więc historii leśnika a potem popatrzmy z dzieckiem na najbliższe nam drzewo i zastanówmy się, jaką historię może nam opowiedzieć.
Tekst: Agata Lesiowska
Zdjęcia: Agata Lesiowska
prawa autorskie zastrzeżone
Dodaj komentarz