Masz w sobie to coś

Jak się dziś czujesz?

Czujesz szczęście?

Jeśli tak, to nie czytaj – idź proszę przed siebie i nieś szczęście dalej.

Jeśli inaczej – zostań.

Rozejrzyj się teraz dookoła.

Popatrz na życie.

Prawdopodobnie masz w pobliżu roślinę – pomyśl, że ona rośnie dziś właśnie dla Ciebie, żebyś miał albo miała czym oddychać. Tak jest naprawdę. Jesteśmy częścią natury a ona istnieje dla nas.

To jest twoje pierwsze szczęście.

To jest najważniejsze słowo na dzisiaj i każdy następny dzień.

Nie zapominaj o tym, proszę.

Fot. Agata Lesiowska

A teraz spójrz na siebie.

Przestań się o cokolwiek obwiniać. Nie goń nigdzie.

Zatrzymaj się.

Zostaw zmartwienia, zatrzymaj myślenie o tym co za chwilę, co przed chwilą.

Wszystko czego potrzebujesz do szczęścia masz w sobie, w tej dokładnie chwili.

Odetnij wszystko, co odwraca twoją uwagę od twojego środka. Zapomnij na moment o planach, sukcesie, zmaganiach, zdrowiu, emocjach, uczuciach.

Jesteś.

To wystarczy.

Jesteś chodzącym pięknem.

Czas to poczuć.

Fot. Agata Lesiowska

Jestem szczęśliwy/a z prostego powodu – dlatego, że jestem!

Szczęśliwa, że masz ukochane, uleżałe na Tobie ciało. Szczęśliwy, że masz piękną i mądrą duszę. Szczęśliwa, że jesteś na Ziemi tu i teraz. Szczęśliwy, że jest wiosna, że potrafisz kochać, że jutro jest niewiadomą, że ludzie są coraz bardziej świadomi, że możesz usiąść w Słońcu, możesz samodzielnie oddychać, że pieje kogut, że masz w sobie życie, że nie ma takiego błędu, który nie mógłby być wybaczony, nie ma takiej góry na którą się nie dostaniesz…

Podaruj sobie kęs szczęścia. Nakarm się zadowoleniem.

Nikomu niczego nie udowadniaj. Nie musisz.

Wypuść swoje serce, daj mu pooddychać i nakarmić się tym, co karmi Ciebie. To cię uwolni od strachu, od nieszczęścia.

Szukaj momentów, w których zobaczysz swoje piękno. Zbieraj je i przeglądaj się w nich.

A potem rozdawaj to piękno dalej.

To jest właśnie szczęście.

Masz je w sobie.

Nieustannie a nie tylko od święta.

Widzę to w każdym człowieku. Widzę to w Tobie.

Autor: Agata Sakowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *