Nauka słuchania
„Jest nieposłuszne. Nie słucha. Głuche na to, co mówię.” Większość rodziców ma takie odczucia na różnych etapach wychowywania swojego dziecka. Wykonywanie poleceń czy stosowanie się do próśb to zagadnienie czysto wychowawcze, zależne od dziecka, rodziców i wpajanych mu wartości. Uwaga słuchowa to jednak co innego. To wybieranie z tła, segregowanie, przetwarzanie i reagowanie na określone impulsy słuchowe. To umiejętność, którą trzeba usprawniać od jak najwcześniejszego wieku, bo jest ona niezbędna do rozwoju mowy i prawidłowych kontaktów z innymi. Podstawowym założeniem, jakie powinno towarzyszyć takim wysiłkom jest prosta zasada: dziecko będzie słuchało jeśli zostanie wysłuchane.
0 – 1 r.ż. NOWORODEK i NIEMOWLĘ: „UCZĘ SIĘ ODRÓŻNIAĆ”
Niemowlę nie rozumie jeszcze naszej mowy, rozpoznaje jedynie głos rodzica. Maluch zaczyna kojarzyć pojedyńcze wyrazy dopiero między 3. a 6. miesiącem życia. Jeśli jednak już do noworodka będziemy zwracać się zmieniając natężenie głosu, bawiąc odgłosami, powtarzając jego głużenie i gaworzenie, zbudujemy świetne podwaliny pod dalszy rozwój mowy. Pomocne są też: włączanie do snu kojącej muzyki i rytmiczne bujanie; krótkie piosenki-rymowanki oraz absolutne wykluczenie z życia dziecka telewizora.
1 – 2 LATA: „ZACZYNAM MÓWIĆ”
Dziecko roczne koncentruje się przede wszystkim na intensywnym rozwijaniu motoryki dużej. To czas, kiedy maluch uczy się chodzić, biegać, kucać, wspinać, skakać, podnosić zabawkę z podłogi bez upadku. Dziecko pod koniec tego okresu ma już w słowniku według różnych źródeł (polskich i brytyjskich) od 150 do 300 słów a jego mowa jest zrozumiała w 50%. Oznacza to, że uwaga słuchowa rozpędza się. Słuchanie naszego dziecka na tym etapie polega na REAGOWANIU na jego gesty i niewerbalne sygnały, które nadal częściowo zastępują mowę. Uwagę słuchową malucha powinniśmy też rozwijać poprzez wspólne zabawy ruchowe przy muzyce (zatrzymujemy się, kiedy muzyka gra ciszej, machamy rączkami kiedy głośniej) a także zwracanie uwagi na dźwięki otoczenia. Sprawdzają się też pierwsze proste piosenki i wierszyki dziecięce połączone z pokazywaniem wybranych słów. Dzieciaki je uwielbiają! Telewizor jako przyczyna najczęstszego przestymulowania dziecka nadal nie powinien być traktowany jako pomoc edukacyjna albo co gorsza sposób na zachęcenie do zjedzenia posiłku, usiedzenia na nocniku, uciszenia etc.
2 – 3 LATA: „CHCĘ NAŚLADOWAĆ”
Dwulatek uwielbia naśladować dorosłych, chce uczestniczyć w życiu domowym – zmywać, sprzątać i wbijać gwoździe. W tym wieku dziecko naturalnie też naśladuje odgłosy zwierząt, obserwuje ich zachowanie i naśladuje gestem. W mowie łączy już wyrazy, nadal jednak mówi niewyraźnie, ale do końca 35. m.ż. wypowiada według polskich norm między 800 -1500 a według brytyjskich ok 900-1000 słów. W ciągu tego roku dziecko doskonali łączenie słów w proste zdania, nabywa też nowe głoski co oznacza, że SŁUCHANIE i próbowanie nowych elementów mowy jest kluczowe. Dlatego szczególnie w tym wieku ważne jest reagowanie na komunikaty dziecka, rozwijanie jego wypowiedzi, cierpliwe słuchanie i zwięzłe odpowiadanie. Telewizor nadal jest zbędną rozrywką.
3-4 LATA: „CHCĘ SIĘ PRZYŁĄCZYĆ”
Spora część trzylatków idzie już do przedszkola, albo w nim przebywa od jakiegoś czasu. To początek rozszerzenia funkcji mowy o jej społeczny aspekt. Dziecko naturalnie interesuje się już krótkimi historyjkami, uwielbia wygłupy, proste zabawy tematyczne i teatrzyki a to znakomite okazje do nauczenia się SŁUCHANIA innych. Zachęcanie malucha do zabawy z innymi dziećmi, opisywanie i tłumaczenie świata, czytanie prostych książeczek, oglądanie zdjęć i ich komentowanie dają wiele okazji do przekierowania uwagi trzylatka na drugą osobę. Sprawdzają się też zabawy w naśladowanie innych osób (zawodów, bohaterów książeczek etc.) Telewizor spokojnie może jeszcze nie istnieć dla malucha. Jeśli jednak bardzo kusi, to z zegarkiem w ręku w czasie nie przekraczającym 30 minut dziennie.
4-6 LAT: „DOSKONALĘ WSZYSTKO”
Wiek przedszkolny to dalsze doskonalenie wszystkich umiejętności, z których najważniejsza jest samodzielność. Dziecko już dłużej przebywa bez rodziców, prawie codziennie styka się z nowymi wyzwaniami i uczy na nie reagować tak, jak chcą tego dorośli. Rozwija się wyobraźnia dziecka i to znakomity czas na wprowadzenie do życia dziecka audiobooków czy tradycyjnych słuchowisk radiowych. Przedszkolak doskonali też prowadzenie dialogu, czyli umiejętność SŁUCHANIA i dostosowywania swoich wypowiedzi do toku rozmowy. Jeśli w tym czasie zabiegany rodzic nie ma czasu na to, by codziennie usiąść z dzieckiem nad wspólną książką, grą czy ulubioną zabawą dając w zamian komputer albo pilot od telewizora, dziecko może zatracić naturalną potrzebę rozmawiania i dzielenia się swoimi przeżyciami.
Powyżej 6 LAT: „MILION NOWYCH MOŻLIWOŚCI”
Dziecko w wieku szkolnym zna już większość norm społecznych. Rozwój mowy, która powinna być zrozumiała w 100% dobiega końcowi, chociaż nadal mogą pojawiać się sporadyczne błędy językowe. Nadchodzi czas kształtowania się charakteru i indywidualnych zalet. To także utrwalanie złych nawyków. Jeśli dziecko w tym wieku nie potrafi prowadzić dialogu, nie umie słuchać innych, nie dzieli się swoimi przeżyciami – czas zrobić szybki remanent w jego i naszym życiu i sprawdzić czy kontakt z rówieśnikami oraz najbliższymi nie został wyparty przez komputer albo telewizor. Nadal nie jest za późno na naukę SŁUCHANIA innych, to zadanie wymaga jednak teraz przeorganizowania dotychczasowych metod wychowawczych. Pomóc może codzienne wspólne czytanie książki, rozmowy podczas wspólnego przygotowywania kolacji czy rodzinna rywalizacja podczas rozgrywania kolejnej tury ulubionej gry planszowej. Jeśli posłuchamy, co dziecko do nas mówi (czasem nie wprost, ale poprzez negację, złość, zamknięcie w sobie etc) dziecko też będzie słuchało, bo słuchanie to pierwszy etap do nauki EMPATII, najcenniejszej cechy dobrego rozmówcy, jakim kiedyś ma się stać nasza pociecha.
Dodaj komentarz